TV Zabrze

300 transplantacji płuc w 7 lat

Aż 300 przeszczepów płuc wykonał zespół specjalistów ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu w latach 2018-2025. To najbardziej dynamicznie rozwijający się program transplantacji płuc w Polsce i Europie! Wśród operacji było wiele pionierskich zabiegów, w tym pierwsze przeszczepy płuc po covid-19 czy też jednoczesne transplantacje płuc i nerki oraz płuc i wątroby.

- Różnica jest ogromna, teraz jest wszystko OK. Mogę normalnie oddychać – mówi Jakub Jankowski, pacjent po rentransplantacji płuc. Pierwszy przeszczep, który był konieczny w wyniku mukowiscydozy, przeszedł w 2019 r. Choroba znów dała jednak znać o sobie. – Dziękuję wszystkim lekarzom z Zabrza, rehabilitantom, pielęgniarkom i całemu personelowi za szansę, którą dostałem. To jest zupełnie inne życie – dodaje pan Jakub.

Obecny zespół Oddziału Transplantacyjnego z Pododdziałem Mukowiscydozy, Pododdziałem Chirurgii Klatki Piersiowej i Pododdziałem Chorób Płuc Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu ma już na koncie 300 przeszczepień płuc.

- Obecnie wykonujemy najbardziej skomplikowane operacje, często u pacjentów z rzadkimi chorobami genetycznymi, na przykład zespołem Mouniera-Khuna oraz zespołem Birt-Hogg-Dubégo. Coraz częściej podejmujemy się też retransplantacji płuc, które są zabiegami niezwykle skomplikowanymi chirurgicznie. Nasz zespół przeprowadził już kilkanaście takich operacji - mówi dr Maciej Urlik transplantolog, kierujący oddziałem transplantacji płuc.

Najmłodszy pacjent zabrzańskiego ośrodka w chwili przeszczepienia płuc miał osiem lat, najstarszy - 72 lata. - Najczęściej w naszym ośrodku podejmujemy się przeszczepienia obu płuc. Rzadko wykonujemy transplantacje pojedynczego płuca. Co ważne, operacje przeprowadzamy bez konieczności nacinania mostka pacjenta, dzięki czemu ranna pooperacyjna jest mniejsza, a pacjenci szybciej wracają do zdrowia – zwraca uwagę transplantolog dr Tomasz Stącel.

Zespół oddziału transplantacyjnego składa się z lekarzy transplantologów, pulmonologów, anestezjologa a także pielęgniarek, fizjoterapeutów, dietetyka, opiekunów medycznych. Pacjenci są też pod opieką psychologa. Dzięki interdyscyplinarnemu podejściu, leczenie pacjentów przynosi bardzo dobre efekty.

- Przez siedem lat wspólnej pracy nabraliśmy doświadczenia. Pierwsze wykonywane przez nas transplantacje trwały kilkanaście godzin. Obecnie taki standardowy zabieg trwa około sześciu godzin – podkreśla dr Maciej Urlik.

Zespół oddziału transplantacyjnego cały czas podnosi swoje kwalifikacje. Lekarze uczestniczyli m.in. w zagranicznych strażach w Hanowerze, Toronto i Nowym Jorku, gdzie współpracowali z zespołami najlepszych transplantologów na świecie. Równocześnie lekarze wspierają też rozwój programu transplantacji płuc w Polsce i Ukrainie, szkoląc m.in. lekarzy ze Warszawy, Szczecina, Krakowa i Lwowa.

Przypomnijmy, że historia udanych przeszczepień płuc w Polsce sięga w 2001 r., kiedy prof. Marian Zembala wykonał razem z zespołem pierwszy w Polsce zabieg transplantacji serca i płuc. Dwa lata później, również w Śląskim Centrum Chorób Serca, dokonano pierwszego pomyślnego przeszczepienia pojedynczego płuca. Pierwszą transplantację płuc metodą małoinwazyjną wykonano w 2005 r. Przez pierwsze lata transplantacja płuc nie była jednak zabiegiem rutynowo wykonywanym w Polsce. W Zabrzu przeprowadzano kilkanaście takich zabiegów rocznie. 

Program dynamicznie zaczął się rozwijać w 2018 r. dzięki nowemu zespołowi. Od tego czasu zabrzański ośrodek stale wzmacnia pozycję lidera transplantacji płuc w Polsce. W 2018 r. w SCCS przeprowadzono 23 transplantacje płuc, w 2023 r. już 47 transplantacji, a rok 2024 szpital zakończył z rekordowym wynikiem 60 przeszczepień płuc.

Transplantacja płuc należy do najtrudniejszych, ponieważ jest to narząd, który ze względu na stały kontakt ze środowiskiem zewnętrznym jest bardzo narażony na infekcje. Mimo ryzyka, liczba przeszczepów płuc rośnie, ponieważ dla ciężko chorych nie ma innych opcji terapeutycznych, jak w przypadku serca – kiedy można np. wydłużyć leczenie farmakologiczne lub zastosować mechaniczne wspomaganie serca. GOR.


Fot. SCCS