TV Zabrze

NOWA WYSTAWA PRZYGOTOWANA PRZEZ MUZEUM MIEJSKIE W ZABRZU

Kroniki Arsenalu Mikulczyce (odc. 2)


Wystawa poświęcona Arsenalowi dobiega końca. Dziękujemy za duże zainteresowanie ekspozycją poświęconą tej unikatowej drużynie, która również dla nas, pracowników Działu Sportu Muzeum Miejskiego w Zabrzu, była wyjątkowym przeżyciem.


Dzieje drużyny z Mikulczyc zostały spisane w pięciu obszernych tomach zawierających fotografie, statystyki piłkarskie i chronologiczny zapis wydarzeń od meczów, turniejowych sukcesów, wyjazdów za granicę, poprzez wesela, sylwestry oraz jubileusze klubowe. Drużyna istniejąca od 52 lat jest sportowym unikatem na mapie Zabrza, dbającym o swoje dziedzictwo lepiej niż niejeden profesjonalny klub piłkarski. Było to istotne wydarzenie w historii zespołu, który po raz kolejny zaznaczył swoją obecność na mapie Zabrza i pokazał, że oprócz dobrze znanych nam klubów piłkarskich istnieje drużyna działająca poza oficjalnymi strukturami, dysponująca bardzo bogatym sportowym dorobkiem. Kanonierzy z Mikulczyc swoją obecnością przez ostatnie pięć dekad obrazują to, czego wydawałoby się brakuje w dzisiejszym polskim futbolu: pasję, determinację, zaangażowanie oraz to, na czym opierały się latami wielkie kluby nie tylko na Śląsku, czyli rodzinną atmosferę i lokalną tożsamość. Kanonierzy z Mikulczyc rozegrali 2034 mecze, w tym 539 w hali sportowej. Zmierzyli się z 274 rywalami. Najczęściej, bo aż 205 razy, grali z drużyną Poległych Górników, notując 177 zwycięstw, 13 remisów i 15 porażek. Na drugim miejscu znajduje się drużyna Nowodworska, a podium zamyka Internat. Kolejni słynni rywale Arsenalu to drużyny z ulic G. Zapolskiej i L. Białego. Do historii przeszły też potyczki z Therma-Dom, Wisłą, Reprezentacją Śląska Piekarzy, Szarańczą Księżym Lasem, Bayernem Mikulczyce oraz profesjonalnymi klubami, jak Sparta Zabrze, Brzezinka, Społem Grzybowice czy Gwiazda Chudów, nad którą odnieśli cenne zwycięstwo 4:3. Wyjątkowe było spotkanie z 2 lutego 2008 r. przeciwko Śląskiemu Centrum Chorób Serca, po raz pierwszy rozegrane przez piłkarzy Arsenalu przy sztucznym oświetleniu na stadionie Gwarka w Biskupicach. Kanonierzy w swoim jubileuszowym, 1500. meczu zwyciężyli 5:1, a poszczególni piłkarze rywala kilka lat później, jako drużyna Medyka Zabrze, zdobyli mistrzostwo świata w amatorskiej piłce nożnej. Arsenal rozegrał wiele kluczowych spotkań na płycie boiska Sparty Zabrze przy ul. Mickiewicza 66. Pierwsze potyczki miały jeszcze miejsce na starym, nieistniejącym już obiekcie w pobliżu stadionu. Jednak przeważnie Kanonierzy z Mikulczyc rozgrywali swoje mecze na orliku na osiedlu Helenka, w hali sportowej przy ul. Szafarczyka w Rokitnicy, a wcześniej przez wiele lat na boisku przy internacie Sparty. W Mikulczycach gościły również amatorskie niemieckie drużyny: Kicker Berlin (pierwsza drużyna z Berlina w Zabrzu od 1938 r.), Corning Boys oraz Arsenal Kaiserlsautern. Powstanie tego trzeciego zespołu, odpowiednika mikulczyckich Kanonierów, będąc już na emigracji, zainicjował Piotr Pudlo, brat Pana Krystiana. Historia rodziny Pudło nierozerwalnie łączy się z futbolem. Ojciec Norbert i wujek Helmut reprezentowali barwy dzisiejszej Sparty Zabrze. Syn Paweł w młodym wieku znalazł miejsce w szeregach drużyny Arsenalu, zdobywając trzykrotnie puchar dla najlepszego piłkarza sezonu. Bratankowie Sebastian i Martin Pudlo kopali piłkę na niemieckich boiskach, ten pierwszy był nawet jednym z bardziej obiecujących juniorów niemieckiego 1. F.C. Kaiserslautern. Obaj oczywiście podczas swoich pobytów w Polsce zasilali szeregi drużyny z Mikulczyc. Kanonierzy odwiedzali takie miasta jak Gliwice, Racibórz, Opole, Chorzów czy Tarnowskie Góry, a także dalsze zakątki Polski, docierając do Kołobrzegu i Władysławowa, wygrywając tamtejsze turnieje. Niemcy oraz Czechy to kraje, które również w celach sportowych często wizytowali gracze Arsenalu Mikulczyce. W 2007 r., podczas halowego turnieju w czeskiej Komorní Lhotce, nagrodę dla najlepszego bramkarza zawodów otrzymał Adrian Michalik, wybrany podczas ostatniego jubileuszu klubu wraz z Piotrem i Krystianem Pudło oraz napastnikiem Romanem Wydrą do grona czterech najlepszych piłkarzy na danej pozycji w drużynie. Wojaże po Niemczech to z pewnością wyjątkowy mecz z 2009 r. przeciwko SV Süden 09 w Berlinie, zorganizowany na stulecie klubu, którego część piłkarzy reprezentowała amatorską drużynę goszczącą w przeszłości w Zabrzu – Kicker Berlin. Dzięki pomocy kolegi oraz piłkarza Kanonierów, mieszkającego w Niemczech Adriana Banisza, w latach 2010–2013 uczestniczyli w czterech turniejach w Belstein, z których pierwszy okazał się zwycięski, a z drugiego zabrzanie wrócili jako wicemistrzowie. Najwięcej sukcesów drużyna notowała na rodzimym podwórku. W 1993 r. w Zabrzu klub z Mikulczyc triumfował w turnieju szóstek piłkarskich w hali MOSiR. Obiekt przy ul. Matejki okazał się również szczęśliwy w 2005 r., podczas wygranego turnieju o Puchar Prezesa. Klub napędzany pasją do piłki nożnej zawsze tworzył rodzinny i przyjacielski kolektyw, który przez 50 lat rozsławiał swoją dzielnicę, czego świadectwem niech będzie uhonorowanie Arsenalu laurem „Przyjazny dla Mikulczyc” w 2016 r. za godne reprezentowanie dzielnicy. To prestiżowe wyróżnienie tego samego dnia odbierał urodzony w Mikulczycach złoty i srebrny medalista olimpijski Jerzy Gorgoń. Wychowanek Sparty Zabrze i legenda Górnika Zabrze wraz z reprezentacją Polski w piłce nożnej zdobył również brązowy medal podczas mistrzostw świata w 1974 r. Oczywiście te wszystkie osiągnięcia, pamiątki i wspomnienia nie miałyby takiego wymiaru sukcesu i poczucia spełnienia, gdyby nie wsparcie i cierpliwość żon piłkarzy, będących największymi kibickami klubu. Barwy klubu reprezentowało 235 zawodników, m.in. Waldemar Pudlo, mistrz Polski z Górnikiem Zabrze w sezonie 1986/87. Wychowanek Sparty Zabrze oraz wielokrotny reprezentant Polski juniorów zadebiutował w meczu ligowym Górnika w pierwszej kolejce sezonu przeciwko Ruchowi Chorzów. Spotkanie odbyło się 2 sierpnia 1986 r. Trójkolorowi pod okiem Lesława Ćmikiewicza, który od nowego sezonu na stanowisku trenera zastąpił Huberta Kostkę, zwyciężyli 3:1. Waldemar Pudlo zagrał w tym meczu 2 minuty, zmieniając tuż przed końcowym gwizdkiem Andrzeja Iwana. To jedyne rozegrane spotkanie ligowe w barwach Górnika dało mu złoty medal za mistrzostwo Polski. To nie jedyny piłkarz 14-krotnego mistrza polski, będący wychowankiem Sparty Zabrze, w kadrze Kanonierów. Maksymilian Kluger grał w Górniku przez dwa lata i podobnie jak Pudlo również zadebiutował w meczu z Ruchem, tylko że 10 lat wcześniej. Natomiast Adam Danch, były kapitan trójkolorowych, który dla Górnika rozegrał ponad 300 meczów, a jego nazwisko znajduje się w Galerii Sław zabrzańskiej drużyny, jeszcze nie tak dawno miał okazję rozegrać 4 mecze w Arsenalu podczas rywalizacji w turnieju halowym. W szeregach Arsenalu nie brakowało też innych znanych graczy Sparty, np. Krystiana Kandziory i Jerzego Musioła (pierwsze szlify piłkarskie stawiał w Arsenalu), mających za sobą mecze na najwyższym szczeblu ligowym w barwach Szombierek Bytom. Siedmiokrotny piłkarz sezonu (co jest rekordem klubu po dzień dzisiejszy) i wiceprezes Kanonierów z Mikulczyc Romuald Wydra oraz tacy piłkarze jak Krystian Nobialek, Andrzej Daroń, Henryk Kocot, Marcin Stephan, Józef Trubic, Norbert Kozala, Marian Polak, Radosław Jędruszczak, Mirosław Borowczak to również byli piłkarze drużyny KS MOSiR Sparta Zabrze. Innym istotnym wydarzeniem w dziejach klubu był z pewnością turniej piłkarski z 20 lutego 1999 r. w hali Sparty Zabrze. Dochód z wydarzenia został przeznaczony na leczenie chorego na białaczkę Piotra Jaśkowiaka, który rozegrał dla Arsenalu 259 meczów, zdobywając 141 bramek. Chłopcy oddawali dla niego kilkakrotnie krew, niestety lekarzom nie udało się uratować tego wspaniałego obrońcy i serdecznego kolegi z drużyny. Najlepsza jedenastka w historii klubu została ogłoszona na gali z okazji 50-lecia Arsenalu Mikulczyce: Dariusz Urbaniec, Piotr Pudlo, Krystian Pudło, Romuald Wydra, Mirosław Borowczak, Paweł Pudło, Adrian Michalik, Krystian Woźniak, Wilibald Krzon (na zdjęciu brakuje Henryka Kocota oraz Bartosza Muzykanta). Zawodnikiem, który dzierży miano najlepszego piłkarza w historii Kanonierów, jest Krystian Pudło, człowiek orkiestra, a prywatnie kolekcjoner monet, puszek, pamiątek sportowych, przez te wszystkie lata bardzo mocno zaangażowany w działalność swojej drużyny, będący po dzień dzisiejszy osobą aktywną, pełną pasji i młodzieńczego entuzjazmu, z niesamowitą pamięcią do wielu minionych wydarzeń związanych ze swoim ukochanym klubem. Dla Arsenalu zagrał w rekordowej liczbie 1774 meczy, strzelając 1940 goli, co również jest najwyższym wynikiem w historii drużyny z Mikulczyc. Dawid Dziębowski, Muzeum Miejskie w Zabrzu 1997 r.