
Święta Barbara inna niż wszystkie
Na terenach przemysłowych, a szczególnie tam, gdzie dominuje przemysł wydobywczy, grudzień, na równi ze świętami Bożego Narodzenia, kojarzy się z Barbórką. To zatem dobra okazja do zaprezentowania eksponatu ze zbiorów Muzeum Miejskiego w Zabrzu.
Figurka św. Barbary to niespełna 40-centymetrowej wysokości żeliwna statuetka wykonana około 1927 r. przez Heinricha Moshagego. Odlana została w wytwórni Buderus. Święta Barbara przedstawiona jest jako młoda dziewczyna, ubrana w prostą suknię z narzuconym na ramiona płaszczem spiętym na piersiach fibulą. Stoi z rozłożonymi na boki rękami. Na głowie ma koronę, spod której wyglądają pukle krótkich włosów. Nic nie wskazuje jednoznacznie, że to św. Barbara, więc autor ustawił rzeźbę na niewielkim wielobocznym cokole. Od frontu umieścił na nim napis: ST. BARBARA. Po obu stronach umieścił kuple, podkreślając związek św. Barbary z górnictwem. Na tylnej ściance cokołu znalazła się sygnatura artysty – HM i odlewni Buderus. Gdyby nie informacje z cokołu, nie wiedzielibyśmy, że jest to przedstawienie św. Barbary. Wygląda tu jak młoda księżniczka. Artysta, nadając postaci dziewczęcy wdzięk i stylizując ją przez wysmuklenie kształtów, wyłamuje się z tradycyjnego sposobu przedstawiania tej świętej, która w malarstwie i rzeźbie utrwalana była jako kobieta o długich falujących włosach z koroną na głowie. Uwięziona w wieży Barbara żyła w III wieku. Jeden z najpopularniejszych przekazów mówi, że pochodziła z pogańskiej rodziny z Heliopolis. Uczyła się w Nikomedii, dokąd wysłał ją ojciec – Dioskuros. Tam zetknęła się z chrześcijaństwem. Kiedy ojciec odkrył, że córka nie tylko interesuje się chrześcijaństwem, ale także stała się wyznawczynią tej wiary, chciał, aby się jej wyparła. Gdy odmówiła, została uwięziona w wieży, a tortury, którym ją poddawano, miały zmusić Barbarę do odejścia od wiary. Barbara miała wpłynąć na budowniczych wieży, aby wybili nie dwa, lecz trzy okienka, które symbolizują Trójcę Świętą. Wieża z trzema okienkami bądź z trzema kondygnacjami stała się atrybutem świętej. Ostatecznie ojciec zadenuncjował ją władzom na początku IV wieku, w przeddzień uchwalenia w 313 roku Edyktu Mediolańskiego, który zezwalał chrześcijanom na nieskrępowane kultywowanie swojej religii. Barbara zginęła podczas jednej z ostatnich fal prześladowań chrześcijan na terenie Cesarstwa Rzymskiego za panowania cesarza Galeriusza Waleriusza Maksymina. Około 306 roku została ścięta mieczem, który stał się jej atrybutem nawiązującym do męczeńskiej śmierci. Przed śmiercią, podczas odosobnienia w wieży, doznała objawienia. Ukazał się jej anioł z kielichem i hostią. Miał uśmierzyć ból i zagoić rany powstałe podczas tortur. Anioł miał także udzielić Barbarze komunii. Stąd wzięły się następne atrybuty świętej – hostia i kielich. Niektóre przekazy podają, że ojciec Barbary, który był sprawcą jej męczeństwa i śmierci, został ukarany śmiercią przez porażenie piorunem. Stąd jej imię wzywane było często w czasie burzy. Jest także legenda, która mówi, że święta schroniła się przed ojcem w skale, która rozstąpiła się przed nią. Wydać ją miał pasterz, którego owca weszła przypadkowo do jaskini w tej skale. Być może ta część legendy dotyczącej świętej Barbary wzmocniła jej kult wśród górników. Opisy życia i męczeńskiej śmierci Barbary z Nikomedii, spisywane w wielu językach, szybko dotarły do szerokiego kręgu chrześcijan. Wielkim orędownikiem św. Barbary był już papież Grzegorz I Wielki. A cesarz Justynian sprowadził do Konstantynopola relikwie św. Barbary, ostatecznie wzmacniając jej kult. Barbara jest świętą Kościoła katolickiego i prawosławnego. Wspomnienie liturgiczne św. Barbary w Kościele katolickim ma miejsce 4 grudnia. W prawosławnym – także 4 grudnia, czyli 17 grudnia wedug kalendarza gregoriańskiego. W wiekach średnich należała ona do grona czternastu świętych orędowników, do których zwracali się wierni o wstawiennictwo w różnych potrzebach. Najszerzej ujmując, św. Barbara stała się patronką trudnej pracy i dobrej śmierci. Na przestrzeni wieków za swoją patronkę uważali ją: górnicy, rybacy, marynarze, flisacy, ludwisarze, artylerzyści, pracownicy prochowni i arsenałów, kanonierzy, saperzy, strażacy, żołnierze, a także architekci, murarze, dekarze i wielu innych. Wzywano jej imię w czasie burzy, pożaru czy zarazy, takiej jak czarna śmierć – dżuma. Kult św. Barbary popularny jest na terenie całej Europy, szczególnie w Saksonii, Lotaryngii, Czechach, również w Zagłębiu Ruhry. Na teren Polski kult św. Barbary był obecny już w XI wieku. Po raz pierwszy odnotowany w modlitewniku Gertrudy córki Mieszka II. Od tego czasu św. Barbara często wybierana była jako patronka instytucji, stowarzyszeń czy parafii. Wielki rozwój kultu świętej na terenie Europy odnotowano w XIX wieku, jako następstwo dynamicznego rozwoju przemysłu wydobywczego. Na teren Górnego Śląska kult św. Barbary dotarł najpewniej z Bawarii, gdzie nieodłącznie imię św. Barbary łączyło się z górnictwem. W dniu wspominania świętej obchodzone jest na Śląsku tradycyjne święto górnicze – Barbórka. Odszedł od tradycji Figurka z naszych zbiorów jest przykładem zainteresowania i kultu, jakim św. Barbara darzona jest jako patronka górników. Jej autor Heinrich Moshage (1896-1968), po ukończeniu czteroletniej praktyki w zakresie rzeźby w drewnie, rozpoczął studia w Szkole Rzemiosł Artystycznych w Monachium. Studiował tam w latach 1912-26 pod opieką prof. Heinricha Waderé. Równocześnie, w 1919 r., kontynuował w Cieplicach (Bad Warmbrunn) naukę rzeźby w drewnie w Holzschnitzschule Bad Warmbrunn u znanego rzeźbiarza prof. Cirillo Dell’Antonio. Od 1926 r. do 1931 r. był studentem prof. Josepha Wackerle na Akademii Sztuk Pięknych w Monachium. W 1920 r. należał do artystów, którzy projektowali plakiety noworoczne dla odlewni „Lauchhammer Kunstguss GmbH”. W 1932 r. osiadł w Düsseldorfie. Później pracował jako rzeźbiarz także w Monachium. Moshage wyspecjalizował się w modelowaniu rzeźby w metalu. Odlewnictwo artystyczne stało się dziedziną, w której pokazał pełnię swoich możliwości. Współpracował szczególnie intensywnie z odlewnią żeliwa Buderus. Starania Moshagego przyczyniły się do otwarcia w 1950 r. odlewni artystycznej w zakładach Buderus w Hirzenhain. Projektował także rzeźby porcelanowe dla wytwórni w Miśni. Jego prace znajdują się w galeriach i europejskich kolekcjach muzealnych. Spod jego ręki wyszła wielka ilość rzeźb, reliefów dekoracyjnych i plakiet dla odlewni Lauchhammer i Buderus. Nawet te realizacje, które miały stricte komercyjny charakter, charakteryzowały się wysokim poziomem artystycznym. Wizerunek św. Barbary autorstwa Heinricha Moshagego odchodzi od wielowiekowej tradycji w jej przedstawianiu. Rzeźbiarz stworzył nieomal świecki wizerunek młodej, pogodnej dziewczyny, a nie uświęcony tradycją chrześcijańską wzorzec dostojnej świętej. Ta zaproponowana przez Moshagego wizja musiała być interesująca dla współczesnych. Jej wizerunek pojawia się na plakiecie z 1935 r. Artysta przygotował także wersję posągu św. Barbary o wysokości ok. 130 cm. Te odlewane w żeliwie figury patronki górników do dziś znajdują się przy kościołach parafialnych w miastach o tradycjach górniczych, w kopalnianych cechowniach czy podziemnych korytarzach kopalnianych, strzegąc górników i, jak chce tradycja, patronując trudnej pracy i dobrej śmierci.
Elżbieta Dębowska
Muzeum Miejskie w Zabrzu
Barbaro, Patronko święta,
o górnikach twych pamiętaj.
Strzeż nas od wszelkiej przygody,
żywiołu ognia i wody.
W złej godzinie śpiesz z pomocą,
czuwaj z nami dniem i nocą.
Święta Barbaro, podziemi Pani,
bądź zawsze z nami.
– Modlitwa do św. Barbary –