Ostatni rejs Grzegorza Chmielewskiego

Z ogromnym zaangażowaniem promował nasz region na arenie krajowej i międzynarodowej, zyskując uznanie i sympatię zarówno środowisk branżowych, jak i mieszkańców. Był wiceprezesem Polskiej Izby Turystyki i prezesem Oddziału Śląskiego PIT. W ostatnich latach pracował w zabrzańskim ratuszu. W maju, po ciężkiej chorobie, zmarł Grzegorz Chmielewski. 

- Nasz Kapitan – Grzegorz Chmielewski – wyruszył w swój ostatni rejs, zostawiając za sobą porty codzienności, a kierując się ku spokojnym wodom wieczności. Jego statek odbił od brzegu – cicho, bez syren, lecz z pełnymi żaglami wspomnień, które zostaną w naszych sercach na zawsze. Grzegorzu, żagle Twojej duszy niech wypełni pomyślny wiatr, a fale niech prowadzą Cię do bezpiecznego portu pokoju. Do zobaczenia – kiedyś – na drugim brzegu – napisano po śmierci Grzegorza Chmielewskiego na stronie Polskiej Izby Turystyki. 

Grzegorz Chmielewski z Polską Izbą Turystyki związany był od początku lat 90. 

Od 2000 r., przez pięć kolejnych kadencji, pełnił funkcję prezesa Oddziału Śląskiego PIT. Był współzałożycielem Śląskiej Organizacji Turystycznej. Pracował również w Wydziale Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Miejskiego w Zabrzu. Przez wiele lat wspierał rozwój lokalnej turystyki, realizując liczne inicjatywy promujące nasze miasto i jego historię.

- Grzegorz był nie tylko wybitnym specjalistą w dziedzinie turystyki – przez lata swojej działalności z wielką pasją i zaangażowaniem budował silną pozycję śląskiego oddziału PIT, promując zarówno region, jak i całą Polskę. Z łatwością nawiązywał relacje, zyskiwał szacunek i sympatię – jego obecność przyciągała ludzi, a jego słowo miało wartość. Był człowiekiem niezwykle ciepłym, życzliwym i pełnym uroku osobistego. Uśmiech, którym obdarzał każdego, szedł w parze z głęboką empatią, mądrością i gotowością do wspierania innych – zarówno w codziennej pracy, jak i w chwilach osobistych wyzwań. Dla wielu z nas był nie tylko współpracownikiem, ale prawdziwym Przyjacielem – lojalnym, wyrozumiałym i niezawodnym – wspominają Grzegorza Chmielewskiego koleżanki i koledzy z PIT. - Jego wkład w rozwój turystyki – zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami – jest nieoceniony. Swoją postawą inspirował kolejne pokolenia ludzi związanych z branżą. Trudno pogodzić się z myślą, że nie spotkamy Go już na wspólnych wydarzeniach, spotkaniach i szlakach turystycznych. Pozostanie na zawsze w naszej pamięci – jako Człowiek, którego nie da się zastąpić – podkreślają. GOR