Zabrzańska herstoria (cz. 1)
Zabrzańska herstoria (cz. 1)
W historii naszego miasta nie brakuje wybitnych kobietCzy Zabrze jest kobietą? To prowokacyjne pytanie zrodziło się na kanwie poszukiwania śladów upamiętnienia kobiet w przestrzeni Zabrza.
Mieliśmy w przeszłości, mamy również obecnie, w mieście pomniki, płyty pamiątkowe, mamy ulice i place, poświęcone wybitnym postaciom. Nazwy wybitnych postaci nosiły i noszą instytucje, głównie placówki oświatowe. Coraz więcej w przestrzeni miasta przykładów sztuki ulicy, jak np. murale. Jednak mało wśród nich takich, które dedykowane są kobietom, a zabrzankom w szczególności. Niniejszy tekst ma zwrócić uwagę na powyższe zagadnienie.
Zacznijmy więc od stanu wyjściowego. Na terenie Zabrza, tak w przeszłości, jak i obecnie, nie mamy żadnego pomnika ani tablicy pamiątkowej poświęconej kobietom, które w różny sposób, poprzez swoje życie, osiągnięcia, wpisały się w historię Zabrza. Nie lepiej wygląda to w przypadku innych form upamiętnienia. W przypadku patronów zabrzańskich ulic i placów, do roku 1945, jedynie pięć kobiet dostąpiło tego wyróżnienia.
Tak więc, czy kobiet zasługujących na uhonorowanie w Zabrzu brakuje? Z pewnością nie. Tym razem przedstawiamy sylwetki dwóch kobiet, które choć jedynie przez miejsce urodzenia oraz pierwszych kilka lat życia, związanych było z Zabrzem.
Else Bansen urodziła się 27 lutego 1883 roku w Zaborzu, jako córka Juliusa Bansen oraz Louise z domu Glufke. Rodzice Else, bo takiego skrótu swojego imienia używała w dorosłym życiu, do Zaborza przybyli w 1882 roku z Tarnowskich Gór, tuż po zawarciu związku małżeńskiego. Przyjazd związany był z posadą, jaką Julius Bansen, z wykształcenia inżynier hutnictwa, objął w funkcjonującej tu hucie Redena (Redenhütte). Jako że państwo Bansenowie byli ewangelikami, Else ochrzczona została (26 marca 1883 roku) w ewangelickim kościele Pokoju w Zabrzu. Jak się wkrótce okazało, Else Bansen w Zaborzu mieszkała bardzo krótko. Przeprowadzka związana była z nowym miejscem pracy jej ojca. Tak więc mała Else nie mogła mieć wspomnień z dzieciństwa spędzonego w Zaborzu, ale, jak się okaże, po kilkunastu latach przyszło jej powrócić w rodzinne strony. Rodzina osiadła wówczas w Tarnowskich Górach.
Wkrótce po powrocie na Górny Śląsk, umiera ojciec Else. Co w tym czasie robi nastoletnia Else? Jako osoba niezamężna, prawdopodobnie, wzorem kobiet z zamożnych rodzin, żyła przy matce. Czy już wówczas zajmowała się działalność artystyczną? Nie wiadomo.
Nowy rozdział w życiu Else Banse nastąpił w dojrzałym już wieku. Wpływ na to miały zmiany, jakie w Niemczech zaszły wraz zakończeniem wojny światowej (1918 rok). Do tego bowiem czasu kobiety miały utrudniony dostęp do studiów na akademiach sztuk pięknych. Mogły kształcić się jedynie w licznych szkołach malarstwa i rysunku dla kobiet, przeważnie prywatnych. Nauka w tych szkołach z reguły była droższa niż w akademiach, a warunki studiowania znacznie gorsze. Else Bansen skorzystała z szansy, jaką stworzyła sytuacja po 1918 roku. Już jako dojrzała kobieta zapisała się na studia w prywatnej szkole malarstwa, prowadzonej we Wrocławiu przez Arthura Wasnera.
Nie wiadomo, kiedy Else Bansen ukończył szkołę. Pierwsze ślady jej aktywności artystycznej pochodzą z pierwszej połowy lat 20. XX wieku. Najwcześniejsze znane obrazy sygnowane są datą 1923 roku. Są to oleje na płótnie: Kwitnące kaktusy oraz Bukiet piwonii w wazonie. Dwa lata później Else Bansen po raz pierwszy wzięła udział w wystawie (zbiorowej), prezentując obraz zatytułowany Letni poranek nad dolnym Renem. Organizatorem wystawy był Związek Sztuk Pięknych na Górnym Śląsku (Kunstausstellung des Bundes für bildende Kunst in Oberschlesien), którego była członkiem. Wystawy organizowane były co roku, przemiennie, w Bytomiu oraz w Gliwicach. Wyjątkiem była wystawa w roku 1928. Zorganizowana została w Zabrzu w salach szkoły przy obecnym placu Traugutta. Czynna była od 30 września do 16 października, w godzinach 10.00-18.00. Dla Else Bansen, wystawa w Zabrzu stanowiła symboliczny powrót do „domu”, po ponad 50 latach nieobecności.
Każdej z wystaw przygotowywanych przez Związek Sztuk Pięknych na Górnym Śląsku towarzyszył katalog. W nim podane były warunki zwiedzania, nazwiska członków jury konkursowego, członków honorowych wystawy, a przede wszystkim wykazy wszystkich prac artystów prezentowanych na wystawie. Na podstawie danych z katalogów, prac znajdujących się w kolekcjach muzeów, a w ostatnich latach również ofert sprzedaży publikowanych na portalach internetowych, udało się ustalić listę prac autorstwa Else Bansen. Wiadomo, że lista zawiera tylko nieznaczny procent prac, które wyszły spod ręki malarki. Materiał ten pozwala jednak powiedzieć coś o warsztacie autorki, w tym o preferowanych tematach i technikach malarskich.
Twórczość Else Bansen mieści się w dominującym w tamtym czasie nurcie malarstwa. Aby utrzymać się z pracy artystycznej, musiała (?) uprawiać sztukę pod gusta społeczne, co wiązało się z pewnymi ograniczeniami. Działalność artystyczną łączyła z pracą, jako nauczycielka rysunku. Wśród prac Else Bansen dominował pejzaż, martwa natura, w tym przede wszystkim kwiaty. Jeśli chodzi o technikę, to najwięcej zachowanych prac stanowią obrazy olejne na płótnie, mniej wykonanych zostało techniką akwareli na tekturze. Najmniej prac to rysunki.
Else Bansen zajmowała się również malowaniem na ceramice. Na wystawę w 1939 roku w Bytomiu zgłosiła zestaw 4 zdobionych płytek ceramicznych. W kolekcji prywatnej zachował się również zestaw do serwowania konfitur, zdobiony ręcznie wykonaną przez artystkę malaturą, przedstawiającą motywy kwiatowe. Nieliczne prace Else Bansen znajdują się również w zbiorach muzeów. W Zabrzu mamy również trzy jej prace. Muzeum Miejskie w Zabrzu posiada dwie akwarele: Dolina Odry oraz Przedmieście Zabrza zimą. Obie prace do zbiorów zakupione zostały w roku 1939. Trzeci z obrazów, Pejzaż zimowy, zakupiony został do zbiorów Muzeum Górnictwa Węglowego w 1990 roku.
Niewiele można powiedzieć o życiu osobistym Else Bansen. Po ukończeniu studiów we Wrocławiu, wróciła na Górny Śląsk. Zamieszkała w Bytomiu. Początkowo przy Breite Strasse 10a (obecnie ul. S. Żeromskiego), by na przełomie lat 20. i 30. XX w. przeprowadzić się na Bergstrasse 4 (obecnie ul. K. Miarki). Działalności artystycznej nie prowadziła w miejscu zamieszkania. Z anonsu prasowego wynika, że jej atelier malarskie mieściło się w budynku przy Gymnasialstr. (obecnie ul. S. Moniuszki). Pod koniec lat 30. XX wieku Else Bansen przeprowadziła się do Gliwic, gdzie zamieszkała przy Lettow-Vorbecstr. 16 (obecnie ul. Mieszka I). Prawdopodobnie był to jej ostatni adres zamieszkania. Rodzina ostatni kontakt z Else miała w roku 1944. Dalsze jej losy nie są znane. Na pewno nie zmarła w Gliwicach. Czy próbowała wyjechać do mieszkającego w Niemczech brata? Nie wiadomo.
Urszula Wieczorek
Muzeum Miejskie w Zabrzu